Essenowy ekspres – Shakespeare, Lignum, Watson & Holmes (Essen 2015)

Shakespeare – 1-4 osób, wiek 13+, czas gry 20-90 minut

W grze „Shakespeare” tworzymy teatr – przygotowywujemy scenerie i sztukę, ubieramy aktorów i zbieramy środki na ich opłacenie. Najlepsi specjaliści będą drodzy, a aktorzy wymagający dlatego co rundę część z nich będzie musiała odpoczywać. Mając dużą swobodę ilości wykonywanych akcji, kalkulować musimy nasze możliwości z wyprzedzeniem aby nie zmarnować żadnej rundy. Każda świeczka (czytaj punkty zwycięstwa) jest na wagę złota, dlatego też dbać będziemy również o odpowiednią atmosferę personelu. Rozwijać sztukę należy równomiernie, bo każdy z trzech aktów podlega osobnej ocenie dwa razy w trakcie rozgrywki.

„Shakespeare” to bardzo zgrabnie zrobiona gra. Teatralny temat sprawdza się nieźle, choć nie wszystkie mechanizmy tej eurogry da się wpasować w historię. Pierwsze dwa dni były dla mnie dość trudne do ogarnięcia, ale raczej dlatego że instrukcja nie jest doskonała i przebijaliśmy się ciągle przez kilka zawiłości, których do końca nie wyjaśniliśmy. W kolejnych partiach zdecydowanie bardziej przyglądać się będę co robią przeciwnicy, bo w pierwszej skupiłem się na swojej planszy i zaprzepaściłem możliwości blokowania ich poczynań przez wybór akcji i kolorów których potrzebują. Postacie dają spory wachlarz do budowania strategii ale ich wybór z pewnością nie może być przypadkowy. Kusi mnie też wariant solo, a to raczej po ograniu wszystkich innych nowości. Póki co czekam na kolejną partię w kilkuosobowym składzie.

Lignum – 2-4 graczy, wiek 12+, czas gry 60-120 minut

„Lignum” to gra o wyrębie drzew, ich transportowaniu, przerabianiu, suszeniu i sprzedaży. Rozgrywka toczy się przez dwa lata, w których przez trzy pory roku uruchamiamy cały proces technologiczny, oraz sezon zimowy w którym trochę odpoczywamy jeśli dobrze się do zimy przygotowaliśmy. Choć mechanizmy są oczywiście uproszczone, czuć w tym zapach tartaku i świeżo ściętego drewna. Na torze „akcji” jest ciasno i ciężko będzie zrobić wszystko co sobie zaplanujemy. Nie zawsze będziemy chcieli być pierwsi, zwłaszcza że wybór odpowiedniego miejsca wyrębu to kluczowy aspekt i miejsce sporej interakcji pomiędzy graczami.

Na rozgrywkę w tą grę czekałem szczególnie, tym bardziej cieszę się, że się nie zawiodłem. Proste mechanizmy bardzo pasują do tematu i tworzą spójną całość. Jest to gra przede wszystkim o dobrej logistyce i sprawnie działającej linii technologicznej. Tor po którym poruszają się nasze piony wprowadza ciekawy element wyścigu po niezbędne elementy, zmuszając jednocześnie do zatrzymywania się po robotników specjalistów. Tworzenie kompletnego procesu od wyrębu po sprzedaż desek wymaga ciągłego przeliczania zasobów i ludzi, nie zostawiając raczej pola do błędów. „Lignum” choć zasady są raczej proste to opanowania, to zdecydowanie gra dla doświadczonych graczy i z dużym przytupem wskakuje do czołówki tegorocznego Essen. Musicie w to zagrać.

Watson & Holmes From The Diaries of 221B – 2-7 graczy, 12+, czas gry 45-70 minut

Wcielamy się w rolę wspaniałego Sherlocka Holmesa i staramy się rozwiązać zagadki. Każdy ze scenariuszy to inna lokacja i inna zagadka. Wprowadzenie do każdej z nich należy przeczytać, ale można też odsłuchać na specjalnej stronie przygotowanej dla gry. W trakcie gry będziemy wybierać miejsca i osoby, które chcemy zbadać czy przesłuchać. Wszelkie wskazówki które otrzymujemy zapisujemy tworząc własne notatki. Dalej to już tylko wiązanie ze sobą faktów. Jest oczywiście rywalizacja o to kto pierwszy rozwiąże sprawę, dlatego gracze wzajemnie będą sobie przeszkadzać utrudniając dostęp do niektórych miejsc. Rozgrywka tworzy niepowtarzalny klimat zmuszając do trzymania kamiennej twarzy gdy gdzieś dowiemy się czegoś istotnego.

Po pierwsze, jeśli ekipa w którą grywasz nieszczególnie czuje się w języku angielskim, zapomnij o tej grze dopóki nie ukaże się jej polska edycja. Zależność językowa jest ogromna i bez płynnej znajomości angielskiego nie ma co siadać do rozgrywki. Jeśli jednak to nie problem a do tego lubicie gry dedukcyjne to jest to pozycja OBOWIĄZKOWA. Przyjemność z odwiedzania lokacji, szukania wskazówek i wyławiania wśród nich tych wartościowych, zapisywanie i kojarzenie faktów, rozmawianie ze świadkami, szukanie śladów – no jest tego cała masa, a zagraliśmy dopiero zerowy scenariusz. Kolejne 13 czeka na rozwiązanie. Akcje licytowania się do jakiej lokacji pójdę w rzeczywistości wyglądają mniej strasznie niż się wydawało (przynajmniej w trzy osoby). I choć gra jest jednorazowa a cena nie mała, liczę na polskie wydanie bo gra jest wyśmienita.