Zagrałem w „Bilder”

„Bilder” trafił do nas na testy prosto z Kickstartera. Mały niezależny wydawca z Belgi, odpowiedzialny do tej pory tylko za grę „Deer Lord!” pokusił się o wydanie swojej nowej planszówki poprzez Kickstartera właśnie. Różowe pudełko z pewnością przyciąga uwagę, więc sprawdziliśmy z czym się to je.

Zawartość

W pudełku znajdziemy 40 drewnianych elementów w przeróżnych kształtach. Do tego dwie talie kart. Jedną z hasłami, drugą zmieniającą nieco zasady podstawowe. Jest oczywiście jeszcze instrukcja, napisana w sposób czytelny i zrozumiały, co oczywiście nie wydaje się zbyt trudne bo sama gra jest bardzo prosta. Pudełko jest dość duże a zawartość ma w środku sporo wolnej przestrzeni.

Zasady

Jeden z graczy bierze kartę z tali WHAT, z dwoma hasłami, i po zapoznaniu się z nimi decyduje się jedno z nich pokazać za pomocą drewnianych klocków. Każda karta z hasłem to dwie różne kategorie, które opisane kolorem i literą (B-I-L-D-E-R) są pewną podpowiedzią dla zgadujących, czego mogą się po haśle spodziewać np. lokacja, event czy przedmiot. Następnie bez żadnych ograniczeń układa, porusza i składa klocki aby hasło pokazać. Gracz, który zgadnie hasło w nagrodę otrzymuje kartę. Aby wygrać rozgrywkę, zadaniem jest nie tylko zgadywać hasła ale zgromadzić takie karty, aby ich litery utworzyły tytuł gry „Bilder”.

Podpowiadający również może zdobyć kartę, jeśli zdecyduje się skorzystać z karty z talii HOW zmieniającej nieco zasady. Trzy takie karty leżą odkryte i to własnie spośród nich aktywny gracz wybiera jedną dla siebie. Może w ten sposób podpowiadać hasło dodatkowo opowiadając czy nazywając każdy wykorzystany element, śpiewając czy nucąc piosenkę lub robiąc wszystko jedną ręką. Ot różne zakręcone pomysły.

Czy to jest fajne ?

Mimo tego, że gra nie jest niczym odkrywczym zabawa jest całkiem fajna. Może właśnie dlatego, że właściwie wprost czerpie różne elementy ze znanych i lubianych gier, jak chociażby Imago. Samo budowanie daje dużo możliwości, bo kształty klocków dają sporą swobodę i wiele możliwości. Podobnie jak w Imago, niektóre kształty wprost definiują rzecz, inne będą wymagały kombinacji kilku elementów aby pożądany kształt osiągnąć. Ogólnie nazwana kategoria hasła jest pewnym zawężeniem ale wciąż jest na tyle szeroka, że pokazanie i odgadnięcie hasła potrafi sprawiać trudność zgadującym.

Gra wydana została dzięki wsparciu ponad 200 osób, które uzbierały wymagane minimum do wydania gry. Choć trudno nazwać to sukcesem, wspierający z pewnością nie mogą czuć się zawiedzeni. Gra jest bardzo ładnie wydana, ilość kart z hasłami pozwala na rozegranie wielu partii bez powtórzeń, a talia HOW daje jedynie możliwość a nie zmusza graczy do konkretnych rzeczy. Ci więc, którym wystarcza samo budowanie, nie muszą z nich w ogóle korzystać. Proponowana przez wydawcę rozgrywka w 12 osób jest możliwa, i choć jej nie testowaliśmy nie powinna być wielkim problemem, choć możliwość zebrania odpowiednich kart do wygranej może się znacznie wydłużyć. Idealnym zaś zespołem będzie grupa 4 do 6 osób i to taki układ najbardziej polecamy.

Nie wydaje mi się, żeby grę dało się w Polsce kupić, a przeglądając listę wspierających da się dostrzec jedno polsko brzmiące nazwisko. Jeśli jednak gdzieś uda się Wam ją namierzyć, zagrajcie bo powinien to być mile spędzony czas. Pamiętajcie jednak, że gra jest zależna językowo i dla poprawnej zabawy właściwie każdy z grających powinien znać język angielski na średnim poziomie.

Wojtek „docent” Zwijka

Tytuł: Bilder

Autor: –

Wydawnictwo: Monkeyshine Games

Liczba graczy: 2-12

Wiek graczy: 8+

Czas gry: 15-60 minut