Ciekawe Gry

gry planszowe i nie tylko

Spiel Essen 2013 – Zagrałem w „Compounded”

compounded_1coverNa wstępie zaznaczę, że choć w Essen nie byłem, w tytuł ten udało mi się zagrać dzięki egemplarzowi, który przywiózł z targów Jacek ‘Palladinus’.

Zasiadając do „Compounded”, gracze zamieniają się w praktykantów laboratoryjnych, których zadaniem będzie budować związki chemiczne z losowo dobieranych pierwiastków. Istotnym elementem jest karta gracza, zwana stanowiskiem pracy (ang. work bench), która określa aktualne, pozwalające na udoskonalanie możliwości laboratorium. Można także zdobyć pomocne narzędzia laboratoryjne, między innymi palnik lub okulary ochronne. Ważny jest również handel pomiędzy graczami oraz współpraca nad budowaniem związków, szczególnie finansowanych z grantów. Ale po kolei.

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to wykonanie. Przed pierwszą rozgrywką Jacek dopiero doczytywał zasady, miałem więc okazję przyjrzeć się wszystkim elementom „Compounded”. Gra nie posiada głównej planszy – składa się z kwadratowych kart związków chemicznych, plansz graczy, toru punktacji oraz znaczników pierwiastków i żetonów narzędzi. Wszystkie elementy pod względem grafiki prezentują się minimalistycznie, ale są bardzo czytelne. Plansze graczy oprócz miejsca przechowywania pierwiastków oraz znaczników poziomu laboratorium zawierają opis tury, skrótowe informacje na temat narzędzi, bardzo istotną listę pierwiastków wraz z ich liczbą w grze. Karty tworzonych związków chemicznych odczytuje się bez problemu. Polecam także zwrócić uwagę na elegancję instrukcji oraz na tytuły jej rozdziałów. Koniecznie trzeba wspomnieć o torze punktacji – jest nim bowiem układ okresowy pierwiastków! Pomysł na tyle fantastyczny, że nikomu nie przeszkadza nieco utrudnione (szczególnie na początku) aktualizowanie punktacji.

compounded_4scoreboard

Każda tura składa się z czterech głównych faz. W pierwszej z nich, zwanej Fazą Odkryć (ang. discovery) z nieprzezroczystego worka każdy gracz losuje znaczniki pierwiastków, a następnie zaczyna się handel, podczas którego wymianie mogą podlegać pierwiastki oraz żetony narzędzi. Mogą być także zawierane umowy odnośnie współpracy nad związkami chemicznymi, co ma szczególnie znaczenie, jeśli stawką jest grant. Po zakończeniu handlu każdy z graczy musi odrzucić pierwiastki przekraczające pojemność jego stanowiska pracy, na którym początkowo mieszczą się 4 pierwiastki. Podczas Fazy Badań gracze według kolejności rezerwują po jednym związku, który podejmują się ukończyć. Ukończenie zadania nie jest jednak wymagane – można przenieść znacznik ułożony w poprzedniej turze. Następująca dalej Faza Prac Badawczych pozwala ułożyć pierwiastki na wybranych związkach. I tutaj następuje najciekawsza część rozgrywki – nie jest bowiem wymagane układanie znaczników na związkach zarezerwowanych w Fazie Badań! Zysk z ukończenia związku otrzymuje jednak gracz, który zarezerwował dane zadania, a w wypadku braku takiego znacznika – gracz, który ostatni dołożył pierwiastek. Dzięki temu mechanizmowi można umawiać się na współpracę, dzieląc zyski z nagrody za ukończenie zadania. Ostatnia Faza Laboratoryjna to po prostu otrzymanie nagród za ukończone związku chemiczne. Główną nagrodą obecną na każdej karcie w górnym prawym rogu jest pewna liczba punktów zwycięstwa oraz podniesienie poziomu określonego współczynnika na karcie gracza. Współczynniki te, zwane eksperymentami, są cztery i są powiązane z fazami tury, pozwalając – odpowiednio – wylosować więcej pierwiastków (początkowo 2), zarezerwować więcej związków (początkowo 1), położyć na kartach związku więcej pierwiastków (początkowo 2) i rozbudować magazyn pierwiastków (początkowo 4). Dodatkowo na kartach związków znajdują się nagrody dodatkowe – narzędzia laboratoryjne, które modyfikują nieco powyższe zasady (na przykład Dziennik pozwala po ukończeniu związku usunąć jeden z pierwiastków ze związku chemicznego i przełożyć go do swojego magazynu).

compounded_3playerboard

Uzyskanie grantu oznacza, że po ukończeniu związku gracz, który otrzymuje nagrodę główną, musi innemu graczowi podwyższyć jeden ze współczynników na karcie gracza. Pierwsza nasza myśl była dość oczywista: „bez sensu!”. W jakim celu miałbym pomagać innemu graczowi? Dopiero w trakcie rozgrywki okazało się, że warto współpracować nad grantem, który pozwala na ulepszenie (podniesienie poziomu) laboratoriów u dwóch graczy równocześnie, co jest niezwykle ważne na początku rozgrywki, a także dla graczy znajdujących się najniżej na torze punktacji. Wtedy też przyszło mi do głowy, że podobnie można się dzielić narzędziami uzyskanymi z kart związków. Od razu spostrzegliśmy, że handel w pierwszej fazie, który początkowo wydawał się słaby, nagle nabrał rumieńców – bo nie tyle chodzi o zwykłą wymianę, ile o uzgodnienie współpracy i optymalizację, co, kto i na jaki związek położy. Zapewne trudno będzie to dostrzec, kiedy zasiądzie się do „Compounded” pierwszy raz, nie upraszcza też tego losowość dociągania pierwiastków – kooperacja nie zawsze będzie uzasadniona. Nie umniejsza to mimo wszystko znaczenia handlu.

Co pewien czas mogą wystąpić pożary niszczące niektóre związki. Przed pożarem uchronić się można za pomocą gaśnicy, którą można skonstruować oczywiście przez zbudowanie dwutlenku węgla z pierwiastków. Rozgrywkę urozmaicają także dodatkowe opcje związane z Nagrodą Nobla oraz nieco zmienione zasady gry dwuosobowej.

compounded_2cards

„Compounded” jest bardzo przyjemnym tytułem w swojej kategorii. Mogą przy nim się bawić zarówno początkujący, jak i bardziej zaawansowani gracze. Tych drugich pewnie nie zadowoli mrowienie kory mózgowej, gdyż jest to tytuł reprezentujący średni szczebel złożoności. Główną wadą gry jest jej losowość zarówno przy dobieraniu nowych pierwiastków, jak i przy pojawiających się na stole kartach związków. Na szczęście w obydwu kwestiach dostarczone są pewne narzędzia pozwalające zarządzać ryzykiem, choćby w postaci handlu i negocjacji. Główną zaletą gry jest natomiast jej bardzo niski poziom abstrakcji pod względem zasad – właściwie wszystko widać w elementach gry, nie trzeba się niczego domyślać czy pamiętać o jakichś szczegółowych zasadach, a szybki rzut oka pozwala ogarnąć sytuację. Naprawdę nieczęsto spotyka się taką grę. Gra posiada ponadto istotne walory edukacyjnych. Jasne, składanie związków z pierwiastków jak z klocków jest bardzo umowne, ale same karty zadań posiadają rzeczywiste wzory oraz nazwy związków chemicznych, a nawet wartości wiązań kowalencyjnych.

Znajomy uczący w szkole chemii, a przy okazji i pasjonat nauk ścisłych nie dał sobie nawet wytłumaczyć, o co w grze chodzi. Od razu zakrzyknął „muszę ją mieć!” Wcale się mu nie dziwię – bardzo mało jest gier o takiej tematyce. Niestety mina mu zmarkotniała, gdy dowiedział się, że to gra z kickstartera i na targach Spiel Essen producent pojawił się jedynie z bodajże setką kopii. Wydaje się jednak, że warto będzie czekać. Także na kolejne gry wydawcy, bo jak na pierwszą grę – wykonał kawał dobrej roboty!

Tytuł: Compounded

Autor: Darrel Louder

Wydawnictwo: Dice Hate Me Games (czyż to nie cudowna nazwa wydawnictwa? :))

Czas gry: 90 minut

Liczba graczy: 2-5

Wiek graczy: 13+

Zdjęcia pochodzą z serwisu BGG i zostały umieszczone za zgodą ich autora w przypadku zdjęć autorstwa Darrella Louder (getlouder) lub na licencji Creative Commons Attribution 3.0 w przypadku zdjęć autorstwa Chrisa Norwood (kilroy_locke)

Dodaj komentarz

Information

This entry was posted on 30 listopada 2013 by in Recenzje and tagged , , , .