Zagrałem w „Kolorowe Biedronki”

  Z racji posiadania dwóch małoletnich córek mam czasem okazję grywać w gry dla dzieci. Ostatnio w nasze ręce wpadły Kolorowe Biedronki od Egmontu. Gra jest częścią serii planszówek dla dzieci tego wydawnictwa.

Skąd biedronki mają kropki – czyli jak się w to gra.

Kolorowe Biedronki to gra kooperacyjna. To akurat dobrze, zważywszy, że przeznaczona jest dla dzieci od lat 4, a tak na dobrą sprawę, myślę, że i 3 latka można już zainteresować (pod nadzorem, ponieważ w grze występują małe elementy, możliwe do połknięcia). Jest wiele gier dla dzieci wymuszających konkurencję, nie ma chyba zbyt wielu kooperacyjnych. Mamy do dyspozycji biedronki, które aby udać się na bal muszą ustroić się w kolorowe kropki. Każda zaczyna z kompletem kropek w jednym kolorze i na wskutek losowania, dokonywanego za pomocą kręcącej się wskazówki, można dokonywać wymiany między biedronkami. Kiedy któraś ma każdą kropkę w innym kolorze, może udać się na bal. Wygrywamy, kiedy wszystkie biedronki są gotowe na zabawę. Są jeszcze mrówki, które chcą zdążyć przed biedronkami – jeśli dojdą pierwsze przegramy.

Tak w skrócie wygląda rozgrywka. Ale to co chyba jest najważniejsze w tej grze, to elementy z których się składa i wykonanie. A jest ona wydana bardzo ładnie. Kolorowa plansza z przyczepioną wskazówką, drewniane mrówki i to co najważniejsze – biedronki. Są one wykonane z drewna, na grzbiecie mają otworki w które można wkładać kolorowe kołeczki symbolizujące kropki. To co najważniejsze znajduje się jednak w noskach (czy biedronki mają noski?) biedronek. Są to magnesiki, na których tak naprawdę opiera się cała gra. Otóż kiedy chcemy wymienić kropki między dwoma biedronkami, przysuwamy je do siebie noskami i w zależności od tego, czy się przyciągną, czy też jedna z biedronek się odwróci tyłem, możemy się wymienić lub nie. Jest to bardzo fajny pomysł i świetnie się sprawdza. Dzieci muszą pamiętać, które biedronki już były ze sobą sprawdzane i czy się przyciągają, czy odpychają. Super rozwiązanie. Całość więc wykonania gry na ogromny plus.

Gra dostarcza sporo radości, interesuje dzieci, głównie przez swoje wykonanie, rozwija pamięć i logiczne myślenie. Ale…

Mam dwa „ale” do gry. Przede wszystkim w grze nie ma tyle emocji ile pewnie byśmy chcieli. Mrówki pojawiają się rzadko i nie wywołują potrzeby szybkiego działania. Graliśmy kilka razy i za każdym razem pojawiły się 2 lub 3 mrówki, które w żaden sposób nie zagroziły wygranej. Może dlatego właśnie moje córki wolały bawić się biedronkami wg własnych zasad. Druga rzecz dotyczy wykonania. Otóż w czasie rozgrywki biedronki umieszczone są na płatkach kwiatka na planszy. Jednak leżą one na tyle blisko siebie, że podnosząc którąkolwiek z nich można przypadkowo doprowadzić do reakcji sąsiadującej biedronki, co ujawnia nam czy warto się z nią wymieniać, czy nie.

Mimo wszystko gra jest bardzo dobrą propozycją dla małych dzieci. Z pewnością będzie dla nich wspaniałą rozrywką, zarówno w grze jak i w zabawie już wg własnych zasad. Warto dodać, że Kolorowe biedronki należą do serii trzech gier, które ostatnio Egmont wydało z myślą o dzieciach. Pozostałe pozycje będziecie mogli również poznać na naszym blogu. Cała seria niewątpliwie warta jest polecenia dla wszystkich rodziców.

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za przekazanie gry do recenzji.

Itsuma Oki

Tytuł: Kolorowe biedronki
Autor: Peter-Paul Joopen
Wydawnictwo: Egmont
Liczba graczy: 2-6
Wiek graczy: 4+
Czas gry: 20-30 minut