Biologia. Pasjonująca naukowa o organizmach żywych, relacjach pomiędzy nimi oraz przemianach jakie zachodzą wewnątrz ich komórek.
Niesprawiedliwie dla jej piękna i bogactwa, wielu ludziom kojarzy się głównie z wkuwaniem budowy ciała parzydełkowców czy cyklu rozwojowego roślin nagonasiennych.
Sam jako naukowiec i popularyzator nauk ścisłych i przyrodniczych uwielbiam, kiedy do gier planszowych przemyca się treści naukowe, i kiedy ich tematyka staje się swojego rodzaju zapalnikiem do dalszych poszukiwań i zgłębiania wiedzy.
I do tego typu gier bez wątpienia zaliczyć można Peptide – A protein builiding game autorstwa John’a J. Coveyou.
Celem gry bowiem jest umiejętne łączenie aminokwasów i tworzenie łańcuchów peptydowych (czyli Translacja RNA), a w przełożeniu na mechanikę gry, zdobycie jak największej liczby punktów zwycięstwa, przyznawanych za utworzone aminokwasy, fragmenty naszego RNA.
Wykonanie gry i wygląd komponentów
Pudełko z grą jest niewielkich rozmiarów, wszak i elementów wchodzących w skład gry nie jest zbyt wiele.
Zawartość pudełka
Stanowią je: nie najgorzej napisana, 8 stronnicowa instrukcja; 30 kartonowych żetonów ATP; 12 drewnianych, zielonych kostek; 48 małych kart zawierających zasady azotowe oraz zestaw 60 dużych kart przedstawiających organelle i aminokwasy.
Karty są wykonane solidnie, polakierowane, a ilustracje w grze są rodem z podręczników do biologii czy biochemii, co dodaje grze smaczku.
Zasady azotowe
Przebieg rozgrywki
Gra przeznaczona jest dla 2-6 graczy, z czasem rozgrywki pomiędzy 30 a 45 minut i nie jest pod względem mechaniki czy złożoności specjalnie skomplikowana.
Przygotowanie rozgrywki jest bardzo proste i nie zajmuje zbyt wiele czasu.
W zależności od liczby graczy przygotowuje się deck aminokwasów, wtasowując w 4 ostatnie karty Stop Codon Card, której pojawienie się natychmiastowo kończy rozgrywkę.
Obok przygotowuje się dwa osobne stosy: stos kart RNA, z dwiema kartami leżącymi już obok awersem i gotowymi do pobrania oraz stos kart organelli.
Każdy z graczy otrzymuje kartę tzw. Vacuole Track będąca torem pokazującym, ile kart RNA i żetonów ATP gracz może zachować pod koniec tury (jest to zasada zaawansowana w grze i można z tego toru zrezygnować dla uproszczenia rozgrywki) oraz swoją pierwszą, startową kartę aminokwasu (rozpoznawanej przez rybosom jako rozpoczynającego translacje – przyp. red.) – metioninę.
Organelle
Każda runda poprzedzona jest etapem pobrania ze stosu kart organelli dwóch kart na gracza (wyjątek stanowi rozgrywka w dwie osoby, wtedy wykładamy 6 kart) i wyłożenia ich na stole. Tworzą one pulę do wyboru.
Następnie rozpoczyna się runda, która jest podzielona na dwie fazy:
Faza wyboru organelli – zaczynając od pierwszego gracza, naprzemiennie każdy wybiera jedną kartę z dostępnej puli, dopóki gracze nie dobiorą po dwie karty.
Alternatywnie, gracz może pobrać żeton ATP lub znacznik pierwszego gracza (raz na rundę).
Faza akcji – zaczynając od pierwszego gracza, każdy gracz w dowolnej dla siebie kolejności pobiera zasoby i wykonuje akcje odpowiednio do kart organelli które pobrał.
I tak:
– Nucleus – dobranie jednej odkrytej karty zasady azotowej na rękę lub dobranie dwóch „w ciemno” i odrzucenie jednej
– Aminoacyl-tRNA Synthetase – umożliwia przy zapłaceniu dwóch żetonów ATP pobranie dwóch kart aminokwasów, zatrzymanie jednej i odłożenie drugiej na wierzch talii. Karty te są bardzo istotne, wszak to właśnie do tych aminokwasów będzie dopasowywać karty zasad azotowych, co z kolei pozwoli Wam przedłużać łańcuch i zdobywać punkty
– Vacuole – pobranie jednej karty zasady azotowej oraz jednego żetonu ATP
– Mitochondria – dobranie dwóch znaczników ATP
Budujemy kolejny fragment łańcucha
– Ribosome – (akcja właściwa) – po zapłaceniu jednego ATP możecie: dopasować trzy karty zasad azotowych do posiadanej karty aminokwasu (dołożyć ją do łańcucha) i tym samym przedłużyć łańcuch RNA ; odrzucić dołożone wcześniej karty zasad azotowych wraz z odwróceniem karty aminokwasu, co dopiero w takiej postaci da Wam na koniec gry punkty zwycięstwa za ten aminokwas, a których wartość jest napisana w prawym górnym narożniku karty (wartości od 4 do 6)
Dodatkowo w dowolnym momencie swojej tury gracz może wykorzystać swoje zasoby ATP (w różnej ilości) do „zresetowania” swojej ręki zasad azotowych czy kart organelli, lub możliwości dobrania dwóch kart organelli na początku następnej rundy od razu.
W skrócie można zatem opisać ten mechanizm jako pozyskiwanie kart „celów”, z określonymi „zasobami” do ich realizacji, następnie pozyskiwanie i zagrywanie kart zasobów umożliwiających wykonywanie tychże celów (co daje nam właściwe punkty zwycięstwa) lub pozyskiwanie innych zasobów ułatwiających bądź umożliwiających realizowanie powyższych akcji.
Łańcuch aminokwasów
Proste, prawda? I naprawdę daje sporo zabawy.
Ja osobiście lubię gry w których są określone cele a do ich realizacji potrzeba zdobywać odpowiednie zasoby.
Rozgrywka kończy się w momencie, gdy któryś z graczy dobierze kartę Stop Codon i gracze zliczają swoje punkty zwycięstwa dodając wartości z kart odwróconych aminokwasów plus drobne modyfikacje i kary.
Finałowe podliczanie punktów
Podsumowanie
Jak zatem widać, mechanicznie gra nie należy ani do nowatorskich, ani specjalnie skomplikowanych. Macie wręcz wrażenie, że zasady są banalne i już gdzieś coś podobnego widzieliście. Tematyka jest przyklejona do mechaniki, nie odwrotnie, ale nie jest to zrobione na siłę! Widać, że jest to spójne i zachowuje pewną naukową poprawność.
Rozgrywka jest, płynna, dynamiczna i nieskomplikowana, przy czym pozostawia pole do podejmowania taktycznych decyzji, akcje są proste i czytelne, a i sama gra daje sporo frajdy.
Nie jest to może topowa pozycja ani gra, w którą będziecie się zagrywać całymi wieczorami, ale solidny „filerek” i sprawny mechanicznie tytuł, gdzie przemycone treści naukowe są mocną wartością dodaną.
Dziękujemy wydawnictwu Genius Games za przekazanie gry do recenzji.
Marco „marco” Komorniczak
Tytuł: „Peptide: A Protein Buliding Game”
Wydawnictwo: Genius Games
Autor: John Coveyou
Liczba graczy: 2-6
Wiek graczy: 10+
Czas gry: 40 minut
Najnowsze komentarze